Test: Szosowe buty Shimano RC5

Spis treści:

Kolor w tym wypadku ma znaczenie
Konstrukcja
RC5 w szosowej praktyce
Podsumowanie

Shimano znane jest ze swojej filozofii stopniowego dziedziczenia cenionych rozwiązań z produktów topowych na rzecz tych bardziej budżetowych. Od stosunkowo niedawna powyższy schemat obserwujemy już nie tylko w grupach komponentów japońskiego producenta - wydaje nam się, że Japończycy swój schemat działania przenieśli także na inne segmenty produkcji - w tym przypadku mamy na myśli buty.

Powyższą hipotezę obudził w nas nowy model butów szosowych Shimano RC5, które to jeszcze przed rozpoczęciem sezonu wiosennego trafiły do nas na dłuższy test. Nowe buty RC5 wyglądają już na pierwszy rzut oka zawodowo i poważnie, natomiast "pod ich maską" dążono tu do uzyskania pewnych kompromisów - otóż jak sam producent przyznaje - o "RC-piątkach" można myśleć w perspektywie naprawdę srogiego ścigania na wyczynowym poziomie, ale jednocześnie but ten za sprawą powiększonego komfortu ma być idealnym do jazdy na dłuższych dystansach w niekoniecznie wyścigowym tempie. Brzmi jak sztuka naprawdę ciężka do wykonania.

Zobacz też:

O tym, że testowany przez nas model jest tak naprawdę zawieszony pomiędzy światem zawodowego i amatorskiego kolarstwa, świadczy też cena - RC5 z sugerowaną ceną na poziomie około 560 zł (ta wartość może oczywiście różnić się w zależności od konkretnego sklepu) można obecnie uznać za podręcznikowy przykład buta ze średniej półki - tymbardziej, że Japończycy spod niebieskiej bandery mają w ofercie buty za grubo ponad 1000 zł, ale mają i modele o wiele tańsze (za około 250 zł). Tyle naszych rozważań przedtestowych - czas na szczegóły!

Kolor w tym wypadku ma znaczenie

Ferrari ma swoją czerwień, Kawasaki ma swoją zieleń, a Shimano ma swój unikalny niebieski kolor - i taką identyfikację to my bardzo cenimy. W naszych rękach znalazły się buty RC5 właśnie w niebieskim kolorze, nazwijmy to roboczo - w kolorze "teamowym". Otóż jeszcze do niedawna buty Shimano w takim odcieniu oferowane były tylko w modelach topowych, a co za tym idzie, często mogliśmy ten niebieski kolor podziwiać na stopach World Tourowych szosowców, w Pucharach Świata XC czy na największych imprezach przełajowych. Teraz nie trzeba już wydawać fortuny, żeby móc cieszyć się tym najbardziej ściganckim odcieniem buta japońskiej marki. Oczywiście RC5 dostępne są też w klasycznym kolorze białym oraz czarnym.

RC5 wyglądają zawodowo i smukle - to zasługa nie tylko samej "linii" buta, ale także dopracowanych faktur poszczególnych paneli oraz łączeń elementów - na wierzchu tylko w kilku miejscach znajdziemy trudno dostrzegalne szwy. W zdecydowanej większości poszczególne panele cholewki są estetycznie klejone. Połyskujące fragmenty łączą się tu z matowym wykończeniem - mówiąc kolokwialnie: stylowa bomba.

Konstrukcja

Stylówa na szosie jest ważna, ale przecież u podstaw dobrego buta stoi jego komfort oraz efektywność transferowania energii. Zaczniemy od tego drugiego aspektu.. Za przekazywanie mocy naszym zdaniem w równym stopniu odpowiada sztywność podeszwy, jak i optymalne dopasowanie cholewki buta do wierzchu naszej stopy (w przypadku kiedy "ciągniemy" korby do góry). Jak przystało na but ze średniej półki cenowej Shimano do RC5 zainstalowało podeszwę z kompozytu (nie mylić z carbonem), który otrzymał standardowo wzmocnienie z włókna węglowego. Standard spotykany w butach Shimano oraz konkurencji od dawna. Shimano określa indeks sztywności tego modelu na 8 w 12-stopniowej skali. W rzeczywistości podeszwa poddaje się delikatnie bardzo mocnemu naciskowi dłoni, więc większym siłom naszych nóg też się podda, ale mimo wszystko RC5 powinny pozwolić na efektywne przekazywanie mocy do korby.

Zdecydowanie więcej ciekawego dzieje się na wierzchu buta - otóż kształt cholewki Shimano projektuje w swoich nowych modelach tak, aby dwie przeciwległe strony cholewki ściśle otulały naszą stopę. Mówiąc prościej lewa, górna część cholewki jest nakładana na dolną część, której dokładne dopasowanie jest dodatkowo wspierane przez wszytą wewnątrz rozciągliwą, materiałową taśmę.

O regulację siły docisku cholewki na stopę dba w RC5 super precyzyjne pokrętło BOA L6 - to pokrętło posiada ciasno zestopniowane "ząbki" mechanizmu regulującego długość żyłki, co pozwala na po prostu precyzyjne dopasowanie do naszej stopy. W tym względzie trudno przyczepić się do czegokolwiek.

Pozostaje jeszcze sprawa rozwiązań wpływających na wentylację - jak widzicie gołym okiem, RC5 mają na wierzchu sporo drobnych otworów, które od wewnątrz wykończone są siatką. Dużych rozmiarów otwór wentylacyjny umieszczono też wewnątrz buta.

RC5 w szosowej praktyce

Na początku warto wspomnieć o rozmiarówce - but kolarski to taka część garderoby, która żeby spełniać należycie swoją funkcję, musi być dopasowana perfekcyjnie. Sprawa dopasowania komplikuje się, kiedy pod uwagę weźmiemy to, jak nasza stopa zachowuje się np. podczas kilkugodzinnego treningu - może ona delikatnie puchnąć. Zatem żeby wejść w posiadanie buta idealnie dopasowanego, rekomendujemy przymiarkę buta przed zakupem i znalezienie swojego złotego środka - tak, żeby z jednej strony but dokładnie okalał stopę, ale z drugiej strony żeby w miejscu palców pozostała minimalna ilość wolnego miejsca - bo o ile docisk cholewki możemy poluzować, to już w miejscu palców takiego zabiegu nie poczynimy. Shimano znane jest z tego, że ma nieco zaniżoną względem większości modeli na rynku rozmiarówkę - testujący RC5 zwykle balansuje na pograniczu rozmiarów 41 oraz 42, natomiast w Shimano zawsze wybiera 42 i rozmiar ten jest naprawdę "w punkt".

U nas sprawa dopasowania była prosta, bo z butami Shimano mamy już duże doświadczenie. RC5 szybko okazują się bardzo komfortowymi butami, nawet na długich dystansach - po pierwsze konstrukcja zapięcia pozwala na dokładne dopasowanie siły docisku cholewki, co jest zasługą pokrętła BOA oraz samej konstrukcji wierzchu buta. RC5 nie posiadają grubego, wypełnionego miękkim materiałem języka i to jest ich plus - nachodzące na siebie elementy wierzchu buta dokładnie spoczywają na stopie, a język RC5 nie ma tendencji do ciśnięcia w żadnym miejscu. Podobnie sprawa ma się z zapiętkiem - wykończono go materiałem, który nie pozwala butowi zbyt mocno ruszać się na naszej pięcie, a jednocześnie ma coś w rodzaju piankowego wypełnienia - efekt to bardzo dobre dopasowanie na poziomie butów zawodniczych.

Jeden but RC5 osiąga masę 250 g w testowanym przez nas rozmiarze 42. Ta zmienna zainteresuje raczej wagowych maniaków, bo całej reszcie powinien wystarczyć komunikat - te buty są po prostu lekkie, nie czujemy ich ciężaru podczas pedałowania.

Wentylację testowanego modelu oceniamy jako dobrą, ale nierewelacyjną - spora ilość otworów, w tym duży kanał umieszczony w podeszwie, zdecydowanie działa i pozwala chłodzić nasze stopy, natomiast sama dwuwarstwowa konstrukcja cholewki nie umożliwia stopie oddychać w jej górnej partii. Z naszej strony czepialstwo, bo podobną konstrukcję ma też dużo wysokich modeli butów konkurencji. Pewnie większość z nas pomyśli o tym raz w życiu i sprawę zaakceptuje.

Najważniejszym elementem układanki w testowanym bucie jest jednak efektywny transfer energii - RC5 nie posiadają ekstremalnie sztywnej podeszwy, natomiast nie przeszkadza to nowemu butowi Shimano gwarantować efektywnego transferu energii, który zadowolić powinien nawet wyczynowych kolarzy. Może nie zawodowców, ale już amatorów elity z licencjami owszem. To co RC5 traci w poddającej się naciskowi podeszwie but odzyskuje poprzez ścisłe dopasowanie do stopy. W efekcie więc kręcenie w tych butach pozwala naprawdę solidnie czuć, jak nasza energia idzie w pedały i korby.

Podsumowanie

Buty Shimano RC5 świetnie charakteryzuje porównanie do najnowszej odsłony grupy 105 serii R7000 - konstrukcyjnie jest to bliski krewny modeli topowych, ale z nieco innymi materiałami, w przypadku których różnica głównie zasadza się na braku carbonowej podeszwy. Nie zmienia to faktu, że za sprawą precyzyjnego pokrętła BOA oraz konstrukcji cholewki model RC5 daje się precyzyjnie dopasować do stopy, a z podeszwą o indeksie sztywności 8 (w 12-stopniowej skali) jest to but przekazujący energię w korby na wyczynowym poziomie - dlatego żeby wykorzystać w pełni jego potencjał polecalibyśmy go stosować w parze z korbą 105 i wyższymi (podobnie sprawa ma się z pedałami). Model RC5 jest bardzo komfortowym butem - nie uwierał nas zarówno w śródstopiu, jak i na zapiętku. Szybkości tym butom dodaje kolor - kiedy zaczyna brać Cię kolarska bomba, patrzysz w dół, widzisz ten sam odcień niebieskiego, jaki kręci w korbach Van der Poela i zajawka jakoś dowiezie Cię do mety czy domu. Koledzy i koleżanki na ustawce też nie przejdą obojętnie obok designu tego modelu.