Tour des Alpes 2007 - zapowiedź.

Drukuj

Czas trwania wyprawy, jej dystans i stopień trudności można porównać do jednego z trzech najbardziej popularnych kolarskich wyścigów Europy: Tour de France, Giro d'Italia czy Vuelta a Espana.

10 krajów, prawie 3000 km drogi, z czego według wstępnych szacunków 500 km podjazdów, kilkanaście przełęczy sięgających ponad 2000 m n.p.m. Tak w ogromnym skrócie wygląda plan tegorocznej eskapady, której start nastąpi się w pierwszej dekadzie lipca w Zakopanem, a meta prawie miesiąc później - w Ceskich Budejovicach.

Sucha kalkulacja zakłada, iż dzienne dystanse będą oscylować w okolicach 100 - 130 km. Z doświadczenia jednak wiadomo, iż w ciężkich, górskich warunkach, z rowerem załadowanym kilkunastoma kilogramami bagażu wykreślona na mapie jakże trudna trasa, przysporzy z jednej strony wielu niespotykanych doznań i przygód, ale również chwil kryzysu, niemiłych niespodzianek.

 



Oprócz przemierzenia Polski, Słowacji, Austrii, Słowenii, Chorwacji, Włoch, Szwajcarii, Lichtensteinu, Niemiec oraz Czech, wjechania na kilkanaście alpejskich przełęczy powyżej 2000 m n.p.m., w tym Passo dello Stelvio (2758 m n.p.m.) oraz Hovhtor (2505 m n.p.m.), w ciągu jednego dnia chcemy wejść na najwyższy szczyt Alp Julijskich - Triglav (2864 m n.p.m.), co oznacza pokonanie 4000 m przewyższeń w ekstremalnie krótkim czasie. Nie było jeszcze nikogo, kto zdobyłby się na wejście i zejście ze szczytu bezpośrednio po przejechaniu ponad pół tysiąca kilometrów.

Cały czas trwają przygotowania do wyprawy. Pracujemy nad kondycją, uzupełniamy braki sprzętowe. Patronat honorowy nad Tour des Alpes 2007 objął Rektor Uniwersytetu Marii Curie Skłodowskiej. Patronat medialny nad wyprawą sprawuje BikeWorld.pl. Nieprzerwanie poszukujemy sponsorów finansowych i rzeczowych.

Strona Tour des Alpes 2007 https://tda.nigdy.pl