Mavic 2009

Drukuj

Sezon 2009 będzie dla francuskiego Mavica wyjątkowy. Nowe lub jeszcze udoskonalone modele kół szosowych i mtb, odchudzone o pół kilograma koła DH to tylko wstęp do najciekawszej propozycji.

Propozycje w teren
Odchudzanie sprzętu? Trend dotyczy dziś absolutnie każdego elementu roweru, nic więc dziwnego, że dotarł także do sprzętu do ostrzejszej jazdy. Dlatego też największe zmiany dotyczą kompletu zjazdowego Deemax, który stracił na wadze aż 500 gramów. Wersja 2009, kompletna w liczbie dwóch sztuk, na wadze pokaże tylko 2160 gramów w najlżejszej konfiguracji. Zmieniono praktycznie każdy element, od nowego, wzmacniającego wykończenie obręczy, poprzez piasty, po szprychy, które są podwójnie cieniowane. Z tyłu znajdziemy 32 zamiast 28 szprych, zmodyfikowano też sposób ich mocowania (zwany Spoke Retention System), dzięki czemu wyeliminowano problem z ich wyskakiwaniem. Co jednak jeszcze ważniejsze, sprzęgło FTS-X zastąpi nowa konstrukcja ITS-4 (Instant Transfer System 4), gdzie w miejsce 2 zapadek pojawią się 4, dzięki czemu czas reakcji skróci się z 17 do 7% obrotu. Przy okazji sprzęgło wykonano z aluminium, a nie stali i użyto 2 łożysk, zamiast 1.

Podobnej kuracji poddano trochę prostsze Deetraksy, nie rezygnując jednak z wytrzymałości. Wyposażono je w sprzęgło ITS-4, włącznie z możliwością użycia grubszej osi, jak też odchudzono o 380 gramów, by w końcu osiągnąć 2255 gramów. Ukłon w stronę ułatwienia serwisowania to użycie standardowych szprych w liczbie 32 z przodu i z tyłu.

To samo sprzęgło ITS-4 znajdziemy w zestawie all-mountain Crossmax SX, jak i nowym komplecie Crossline. Pierwszy zestaw będzie ważył tylko 1755 gramów, aż o 165 gramów mniej, niż w sezonie 2008. Przy okazji tylna oś akceptować będzie zacisk lub 12-milimetrową oś sztywną. Koło przednie będzie dostępne tylko w wersji z osią 20mm. Crossline na tym tle wypada zupełnie konwencjonalnie. Będzie miał zwykłe, niespawane obręcze i kompletne ważyć 2055 gramów, nie będą też kompatybilne z oponami UST.

Może być pewnym zaskoczeniem fakt, że najwyższe koła do XC, czyli Crossmaxy SLR, nie otrzymają nowego sprzęgła. Poddano za to kuracji obręcze w procesie ISM 3D (ścianki odchudzone również z boku), dzięki czemu zrzucono 20 gramów z każdej obręczy. Piasta przednia będzie miała warianty z zaciskiem, osią 15 mm, jak i - to może być kolejne zaskoczenie - 20-milimetrowy, do osi sztywnej. Jednak jak wieść niesie już niedługo zobaczymy jeszcze nowsze koła Mavica z karbonowymi szprychami a la R-SYS. Podczas zakończonych niedawno MŚ w Val di Sole czołowi zawodnicy sponsorowani przez Mavica już testowali to rozwiązanie!

 


I na szosę
Na pewno najmocniejszym punktem wśród nowości będzie nowy zestaw Cosmic Carbone SLR, który pomimo kosmicznego zaawansowania będzie nadawać się do normalnego użytku. Przy wadze 1595 gramów, oprócz wyśmienitej aerodynamiki, bez problemu powinien sprawdzić się w górach. Aerodynamikę poprawiono dzięki nowym, płaskim szprychom, rozpiętym od obręczy po obręcz (R2R - Rim to Rim). Mniej obciążone piasty mogą być dzięki temu lżejsze. Na szczęście pozostawiono możliwość centrowania - szprychy mają normalne nyple (centrowane od strony wnętrza obręczy). Ciekawostka to fakt, że koła będą oferowane tylko w wersji pod oponki. Miły ukłon w stronę praktycznego użycia to aluminiowe obręcze z karbonowym, aerodynamicznym płaszczem.

Inna ciekawa nowość to zestaw R-SYS Premium, z tytanową osią i zaciskami, karbonowymi osłonami łożysk (co nie ma specjalnego znaczenia technicznego, ale fajnie wygląda) i czarnym wykończeniem. Zestaw jest odrobinę lżejszy od zwykłych R-SYSów - waży 1360 gramów - i na szczęście tylko niewiele droższy.

Buty i odzież
By w pełni zrozumieć sens nowej gałęzi w kolekcji Mavica, trzeba nieco sięgnąć do historii firmy. Producent komponentów rowerowych wchodzi w skład koncernu Salomona, który to z kolei w latach 1997-2005 był własnością Adidasa. Ten dla odmiany w październiku 2005r sprzedał Salomona Finom z Amer Sports Oyj, największemu producentowi sprzętu sportowego na świecie (właścicielowi takich marek jak Wilson, Atomic czy Suunto). Z takim wsparciem, historią i doświadczeniem można więc być spokojnym zarówno o koncepcję jak i wykonanie nowych propozycji Mavica.

Co ciekawe, Francuzi obiecują, że innowacyjne produkty nie będą wyłącznie pochodzić z górnej półki. Nawet w najtańszych modelach obuwia możemy spodziewać się ciekawych rozwiązań. Przy projektowaniu butów użyto np. trójwymiarowych wizualizacje stóp, co pozwoliło na uzyskanie optymalnego kształtu, który będzie podobno idealny dla większości użytkowników.

Rewelacyjnie zapowiada się najwyższy model butów szosowych. Huez, ważyć będzie zaledwie 195g w rozmiarze 42, co prawdopodobnie będzie nowym rekordem w tej dziedzinie! Podeszwa buta ma być dodatkowo odporna na zginanie z siłą 400Nm, możemy więc spodziewać się naprawdę sztywnego obuwia.

Spadkiem po koncernie Adidasa jest system połączenia kevlarowych sznurówek z rzepami. U Adidasa nazywa się on Fast Strap, u Mavica Ergo Strap, dość powiedzieć, że oba systemy są tożsame, zapewniają jeszcze bardziej precyzyjne i pewne dopasowanie buta do stopy. Ergo Strap oraz nową klamrę znajdziemy w najwyższych modelach zarówno szosowych jak i MTB, które charakteryzować się będą „sygnalizacyjnym”, jaskrawożółtym kolorem.

Wiele ciekawych, dobrze zaprojektowanych propozycji znajdziemy również wśród odzieży. Na sezon 2009 Mavic obiecuje bezszwowe spodnie, specjalne antybakteryjne materiały, które mają likwidować nieprzyjemny zapach, a także, co ciekawe, długowieczność swoich nowych produktów. Firma szczególnie szczyci się zaawansowanymi systemami wentylacji, które mają jeszcze bardziej zwiększyć komfort jazdy w nowych ciuchach Mavica.

Więcej informacji i wszelkie szczegóły nowej gamy produktów udostępnione zostaną podczas jesiennych targów w Europie i USA.

Info: mavic.com
Dystrybutor: www.harfa-harryson.com.pl