Tour de Pologne 2022 - przegląd listy startowej

Spis treści:

Gwiazdy sprintu na starcie!
Kolarze na klasyfikację generalną
Polacy na Tour de Pologne:

Już w ten weekend rusza 79 edycja Tour de Pologne. Pamiętajmy, że to jedyny polski wyścig w kalendarzu WorldTour, a co za tym idzie jedyna okazja do obserwowania na krajowych szosach najlepszych kolarzy na świecie. O trasie TdP 2022 pisaliśmy w osobnym artykule: SPRAWDZAMY TRASĘ TOUR DE POLOGNE 2022, natomiast teraz analizujemy listę startową i wskazujemy, kto powinien liczyć się w walce. Kilka etapów jest wręcz skrojonych pod sprinterów, stąd nie dziwi fakt, że niektóre drużyny ewidentnie zbudowały swoje składy stricte pod kątem finiszowania z grupy. Cały wyścig wygra jednak kolarz o bardziej klasycznej charakterystyce, który poradzi sobie z relatywnie krótkimi, acz szybkimi podjazdami, a dodatkowo dobrze pojedzie krótką jazdę na czas odbywającą się pod górę na przedostatnim etapie Tour de Pologne.

Gwiazdy sprintu na starcie!

Płaskie etapy tegorocznego wyścigu dookoła Polski zapowiadają się bardzo interesująco. Końcowe kilometry będą zdominowane przez walki pociągów sprinterskich, a same finisze wykańczane przez najszybszych kolarzy globu. Przede wszystkim zobaczymy Marka Cavendisha (Quick-Step Alpha Vinyl), który z pewnością będzie chciał pokazać, że nie zabranie go na Tour de France było błędem, a sportowa złość będzie napędzała jego nogi (i barki do przepychania się na dojeździe do sprintu). Łatwo jednak nie będzie, bowiem cały zespół Groupama-FDJ wydaje się być zbudowany pod kątem sprintu, który wykończyć ma Arnaud Démare mający za sobą fantastyczne Giro w tym roku. Widać, że szybkość u obu panów trzyma się na doskonałym poziomie. Kolejna gwiazda sprintu przyjeżdżająca do Polski to Sam Bennett (Bora-Hansgrohe), który na pewno będzie uczestniczył w walce o etapy.

Wspomniana trójka to szybcy kolarze, których przedstawiać nie trzeba, ale niekoniecznie oni muszą u nas zwyciężać, bowiem na liście startowej jest jeszcze spora grupa bardzo dobrych sprinterów. Choćby Kaden Groves z Team BikeExchange - Jayco, który jest wschodzącą gwiazdą sprintu i ma na koncie sporo wygranych w mniej znanych wyścigach i na TdP powinien się świetnie odnaleźć. Kolejnym sprinterem, który zresztą wygrał etap na zeszłorocznym TdP jest Phil Bauhaus z Bahrain Victorious. Mocno na etapy w Polsce nastawia się też zespół Alpecin-Deceuninck, który przywozi do nas skład mający rozprowadzać Jakuba Mareczko, bardzo szybkiego kolarza pochądzącego z Polski, a jeżdżącego z licencją włoską. Nie zapominajmy o Pascalu Ackermann’ie (UAE Team Emirates), który również ma na swoim koncie etapy TdP, choć w obecnym sezonie brakuje mu błysku. Szybkim kolarzem jest też Olav Kooij z Jumbo Visma, który jest kolejnym sprinterem młodego pokolenia wygrywającym na imprezach niższej rangi. Do walki na pewno będzie włączał się też Stanisław Aniołkowski jadący w barwach Reprezentacji Polski, choć przy takiej obstawie sprinterskich końcówek bardzo liczyć się będzie wsparcie drużyny, pytanie czy Reprezentacja podporządkuje się temu zadaniu. Ciekawy skład ma też Cofidis, w którym znajduje się sporo szybkich zawodników, pytanie, na którego będą jechali. Są tam Simone Consonni, Davide Cimolai, Szymon Sajnok i każdy może walczyć w top 10 na finiszach. Na koniec nie można nie wspomnieć o Elia Vivianim z Ineos Grenadiers, choć ciężko powiedzieć, czy drużyna z tak mocnym składem na genralkę będzie chciała poświęcać siły na pociąg dla swojego szybkiego kolarza. Pewnie tak…

Kolarze na klasyfikację generalną

O ile w sprintach raczej nie ma przypadków, o tyle walka w klasyfikacji generalnej jest bardziej otwarta i - co zresztą pokazuje historia Tour de Pologne - wyścig może rozstrzygnąć na swoją korzyść jakiś mniej znany kolarz. Nie mniej jednak lista gwiazd jest spora i na pewno można typować faworytów. Zaczniemy od Ineos Grenadiers, w którym jedzie Michał Kwiatkowski i Richard Carapaz. Kwiato wie, jak dobrze pojechać TdP, jednak ciężko powiedzieć, czy drużyna postawi na niego, czy może na większą liczbę kolarzy (w tym na Kwiatka). W każdym razie w składzie jest też mocny Magnus Sheffield, który wygrał w tym roku Brabancką strzałę, czy Ethan Hayter regularnie rozstrzygający wyścigi na swoją korzyść. Na papierze Ineos wydaje się mieć najmocniejszy zespół w stawce. W drużynie UAE Team Emirates na generalke szansę mają Diego Ulissi i Davide Formolo. Z kolei w Bahrain Victorious jedzie Pello Bilbao, który również może wygrać, a drużynie tej być może część z nas będzie kibicowała, bo to zespół, w którym jadą Kamil Gradek i Filip Maciejuk.

Na pewno jednym z pretendentów do żółtej koszulki są też Sergio Higuita z Bora-Hansgrohe oraz Mauro Schmid z Quick-Step Alpha Vinyl. W tej ostatniej drużynie mocni ,,na generalkę” będą też Mauri Vansevenant i Remi Cavagna. Nie zapominajmy o mającym świetny sezon Quinten’ie Hermans’ie z Intermarché - Wanty Gobert Matériaux, któremu nasze tereny powinny pasować charakterystyką. W drużynie Łukasza Wiśniowskiego (EF Education-EasyPost) powalczyć może Mark Padun. Nie można też pomijać kolarzy z ekipy Uno-X, która na TdP wystawia mocny skład, a o klasyfikację generalną mogą tam zawalczyć Tobias Halland Johannessen, czy Kristoffer Halvorsen.

Nie wspomnieliśmy w ogóle o kolarzach Caja Rural – Seguros RGA, Movistar, Israel Premier-Tech, AG2R Citroën Team, Trek - Segafredo, Astana Qazaqstan Team, Team Novo Nordisk, czy Lotto Soudal, bowiem w nich ciężko szukać murowanych faworytów. Nie oznacza to, że nie ma tam kolarzy mogących włączać się do walki o etapy, czy nawet generalkę. Po prostu brak tam gwiazd, ale na pewno nie można mówić o słabych zawodnikach. Choćby w tej ostatniej drużynie - Lotto Soudal - jedzie Thomas De Gendt, który jest bardzo skutecznym harcownikiem i może powalczyć o etap. W Lotto jedzie też Kamil Małecki, który ma za sobą ciągnące się problemy z kontuzjami i być może na świeżości pokaże się z dobrej strony i będzie w walce. Na pewno go na to stać, co zresztą pokazał na TdP w przeszłości.