Cervelo P5X - aerodynamika bez ograniczeń

Drukuj

Przepisy sankcjonujące techniczną konstrukcję rowerów wykorzystywanych do zawodów triathlonowych z serii Ironman są znacznie bardziej łagodne niż te, jakie znamy z wyścigów kolarskich, którymi rządzi UCI. Kanadyjskie Cervelo postanowiło wykorzystać tą możliwość - oto P5X.

 
 

P5X wykorzystuje najnowszy trend w budowie rowerów do zawodów z serii Ironman, gdzie możliwości, którymi popisać mogą się projektanci i konstruktorzy są znacznie większe niż w klasycznych rowerach szosowych. Ostatnio pojawiające się na rynku konstrukcje zaczynają przypominać bardziej wirtualne prototypy niż realnie istniejące rowery. P5X stawia na doskonałą aerodynamikę, pełną integrację pojemników, wysoką możliwość dopasowania pozycji, a także... hamulce tarczowe. P5X wydaje się być spełnieniem marzeń projektujących rowery inżynierów, którzy swoje pomysły i śmiałe wizje mogli zrealizować. Przyjrzyjmy się dokładniej najnowszemu dziełu kanadyjskiego producenta.

 
 

Możliwość dopasowania idealnej pozycji była jednym z kluczowych celów, jakie postawili sobie inżynierowie przed przystąpieniem do projektu. Pomimo występowania jedynie 4 rozmiarów ramy (od S do XL), w P5X nie powinno być problemu z dopasowaniem pozycji właściwie dla każdego - rama oferuje możliwość modyfikacji wysokości ramy (stack) w zakresie 112 mm oraz zasięgu (reach) w zakresie 91 mm. Klasyczna rura sterowa została w tym przypadku zastąpiona mocowaniem podobnym do sztycy, które pozwala na regulację wysokości całej kierownicy. Dodatkowo możliwe jest odwrócenie podstawy kierownicy oraz regulacja jej kąta w zakresie 0 do 12º. Sztyca mocowana jest na jedną śrubę - początkowo otrzymujemy dłuższą rurę, którą po dopasowaniu pozycji możemy dociąć, by nie wystawała ona poniżej górnej rury ramy, co polepsza aerodynamikę. Po takim docięciu możliwa jest w dalszym ciągu regulacja, jednak w małym zakresie. Specjalna konstrukcja sztycy pozwala na osiągnięcie wirtualnego kąta rury podsiodłowej w zakresie między 74, a 81º. W ramie, tuż za kierownicą znalazło się miejsce na elektroniczne elementy osprzętu - tzw. złączki.

 
 

Druga z ciekawych stron P5X to zintegrowane z ramą pojemniki, a łącznie odnajdziemy ich trzy. Cervelo przeanalizowało 14000 zdjęć zawodników jadących podczas zawodów Ironman, by dokładnie zbadać co i w jakim miejscu umieszczają na ramie. W ten sposób, umieszczając zintegrowane pojemniki dostosowane dokładnie do potrzeb zawodników, uniknie się sytuacji, gdy będą oni doczepiać do ramy żele, czy dętki, co zniweczy wysiłki inżynierów od aerodynamiki. Trzy pojemniki w P5X nazwane zostały odpowiednio: Smartpak, Stealthbox oraz Speedcase. Pojemnik na górnej rurze to Smartpak. Jest to miękka saszetka zamykana na zamek błyskawiczny, w której odnajdziemy specjalne przedziały - na żele, czy tabletki z elektrolitami. Saszetka może być usunięta, a puste miejsce można zastąpić specjalną zaślepką. Stealthbox to pojemnik zlokalizowany przed osią suportu. W tym zintegrowanym z ramą pojemniku możliwe jest umieszczenie zapasowej dętki, małego pojemnika CO2 oraz multitoola. Pojemnik z ramy wyjmiemy po odblokowaniu zatrzasku, a dostępu do wnętrza pojemnika chroni kolejny zatrzask. Kolejny pojemnik to Speedcase znajdujący się w centralnej części roweru, nad suportem. Jest on przymocowany do ramy za pomocą śrub służących do mocowania koszyka na bidon. Po jego zamontowaniu nie tracimy jednak możliwości instalacji koszyka - na górnej części pojemnika znajduje się kolejne mocowanie do koszyka. Kolejna możliwość umiejscowienia w rowerze bidonu znajduje się na kierownicy, a także za siodłem.

Rama zaprojektowana została przy użyciu komputerowej metody CFD, a jej wykonaniem zajmuje się firma HED Cycling z siedzibą w amerykańskim stanie Minnesota. Rama otrzymała suport PF30 oraz sztywne osie 142x12 z tyłu i 100x12 z przodu. Hamulce tarczowe montowane są do P5X w standardzie flat mount, a tarcze mają 160 mm średnicy. Czy tarczówki wpłynęły na obniżenie aerodynamiki konstrukcji? Zdaniem projektantów różnica jest na tyle nieznaczna, że zmiany w karbonowej formie ramy P5X sprawiły, że mimo wszystko udało się stworzyć najbardziej aerodynamiczny konstrukcję do triathlonu w dziejach marki. 

Cena? Nie powinna być w tym przypadku chyba zaskoczeniem. Topowa konfiguracja z grupą SRAM Red eTap oraz kołami Enve wyceniona zostałą na 15000 USD. Tańszy model z kołami HED i elektroniczną wersję Shimano Ultegra kosztować będzie 11000 USD. Za dodatkowe 800 USD nabędziemy specjalny pokrowiec, dostosowany specjalnie do nowej propozycji Cervelo i znacząco ułatwiający transport roweru. Dostępność P5X przewidziano na grudzień. 

Info: www.p5x.cervelo.com