First Ride: Nowy Cannondale Moterra SL – lekki e-MTB z pełną mocą! (2024)

Poznaj nowy rower elektryczny Cannondale Moterra SL – lekkiego e-MTB z pełną mocą, nowość na 2024 rok. Podstawowe cechy i pierwsze wrażenia z jazdy!

Drukuj

Cannondale zaprezentował nowego elektrycznego fulla Moterra SL, który ma 150 mm skoku, silnik o pełnej mocy i dużą baterię, a to wszystko przy masie poniżej 20 kg! Poznajcie go bliżej i sprawdźcie nasze pierwsze wrażenia z jazdy.

Do kolekcji Cannodale’a dołącza nowy elektryczny full, który ma zaspokoić potrzeby najbardziej wymagających riderów. Mowa oczywiście o tytułowym modelu Moterra SL okrzykniętym przez Amerykanów najlżejszym fullem e-MTB z pełną mocą, jaki jest dostępny na rynku. Nie jesteśmy w stanie zweryfikować tej tezy, wierzymy na słowo… Fakty są natomiast takie, że topowa wersja LAB71 waży 19,5 kg mając przy tym mocny silnik Shimano EP8 (85 Nm) i dużą baterię o pojemności 601 Wh. Biorąc pod uwagę, że mamy tu normalny silnik i normalną baterię faktycznie może być to rynkowy lider w aspekcie lekkości. 

 

Mieliśmy okazję uczestniczyć w premierze Moterry SL, podczas której poznaliśmy najważniejsze cechy nowego modelu, a przede wszystkim zrobiliśmy nią solidną trasę po skalistych górach w okolicy portugalskiej Bragi. Zanim przejdziemy do pierwszych wrażeń z jazdy, przedstawimy Wam najpierw najważniejsze cechy premierowego elektryka oraz wizję, jaka przyświecała inżynierom Cannondale’a podczas tworzenia Moterry SL.

 

 

Współczeny E-MTB wg Cannondale’a

Każda marka ma własną ideologię, wedle której tworzy swoje rowery. Podczas prezentacji Moterry SL inżynierowie przedstawili nam swoją wizję na temat współczesnego e-MTB mającego wpisać się w gusta riderów szukających elektrycznego fulla, który daje prawdziwą przyjemność z jazdy w trudnym terenie. Ich zdaniem nowoczesny e-bike MTB powinien być uniwersalny, dobrze się prowadzić, ale jednocześnie nie wyzbywać się tego, co jest istotą roweru elektrycznego – odpowiedniej mocy, jak również dużego zasięgu. Stąd takie, a inne podejście, które w skrócie można sprowadzić do lekkiej konstrukcji ramy, bardzo odważnej i progresywnej geometrii oraz silnika z pełną mocą, pełnym momentem obrotowym i dużą baterią. 

 

 

Trailowy skok, geometria enduro

Moterra SL to elektryk, którego w ciemno możemy nazywać bardzo agresywną trailówką, choć bez wątpienia jej geometria i możliwości terenowe mogą zakrawać o enduro. Fabrycznie rower jest mulletem z oponami 29x2,5” i 27,5x2,4”, a skok wynosi 160 mm z przodu i 150 mm z tyłu. Co charakterystyczne dla amerykańskiej marki, została tutaj zastosowana technologia Proportional Response Design, która zakłada inną kinematykę zawieszenia dla każdej wielkości roweru oraz odpowiednią proporcję zachowaną w geometrii, która przejawia się choćby w fakcie chainstay’a rosnącego wraz z rozmiarem ramy. Jeśli zaś chodzi o odważne podejście w geometrii tej mocnej e-trailówki, to kąt główki ma tu jedynie 62,5 stopnia! 

 

 

Wiele ciekawego dzieje się w systemie zawieszenia, które zostało oparte o system Flex Pivot znany wcześniej z modelu Scalpel, czyli wyścigowego fulla do XC. Patent ten sprowadza się do maksymalnego spłaszczenia dolnych rurek tylnego trójkąta, które mają naśladować punkt obrotu występujący w tym miejscu w rowerach z 4-zawiasem. Moterra SL jest więc jednozawiasowym fullem, który naśladuje system 4-pivot z ogniwem Horsta. To bardzo ciekawe rozwiązanie, ponieważ jednym ruchem zapewnia mniejszą masę, sztywniejszy wahacz oraz mniej potencjalnych elementów do serwisu. Pewnie zapytacie, czy to zniesie brutalne traktowanie? My zapytaliśmy… inżynierowie są absolutnie pewni tego patentu. Moterra SL przeszła wszystkie możliwe testy zmęczeniowe, a ponadto w Scalpelu nie było nigdy żadnego zgłoszenia reklamacyjnego na ten element! 

 

 

Silnik Shimano EP8 i własna bateria

Cannondale Moterra SL wspomagana jest za sprawą jednej z najmocniejszych jednostek na rynku, czyli Shimanowskiego silnika EP-801. Maksymalny moment obrotowy generowany przez ten motor wynosi 85 Nm, a peak mocy to 600W. Amerykanie zdecydowali się na EP8, ponieważ to najlżejszy z mocnych silników, jaki jest dostępny na rynku. Poza wagą ważne są też gabaryty, jest on na tyle mały, że nie wpływa negatywnie na kinematykę zawieszenia, a przy okazji bardzo dobrze wygląda. 

 

 

Poza tym jednostka Shimano pozwoliła na zastosowanie własnej baterii, którą Cannondale przygotował do tego modelu. Jej pojemność wynosi dokładnie 601 Wh, co gwarantuje już sensowny czas i dystans jazdy na jednym ładowaniu. Baterii nie da się szybko zdemontować, więc po wyczerpaniu konieczne jest ładowanie przez gniazdo. Producent twierdzi, że realny ,,zasięg” możliwy do osiągnięcia jeżdżąc normalnie to czas w okolicy 3 - 3,5 godziny terenowej, górskiej jazdy. Fabrycznie Moterra SL ma przygotowane 4 tryby wspomagania, wśród których najmocniejszy jest odpowiednio ,,przygaszony”, aby maksymalną dawkę mocy podawać jedynie, gdy rider również pedałuje naprawdę intensywnie. Ten zabieg ma na celu zachowanie dobrego balansu między wydatnym poziomem wspomagania, a naturalnymi wrażeniami z jazdy. Oczywiście tryby można spersonalizować w Shimanowskiej aplikacji e-Tube. 

 

 

Nieco dziwne może wydawać się, że pomimo silnika Shimano na pokładzie, osprzęt tutaj to przeważnie SRAMowski Eagle Transmission. Cannondale podkreśla jednak, że to maszyna przygotowana z myślą o ambitnej jeździe i doświadczonych riderach, którzy nie będą korzystali, ani z Coast Shift, ani z funkcji Auto Shift. Ponadto jakość działania nowego Eagle Transmission pod obciążeniem, jakie generuje rider w połączeniu z silnikiem, jest tak dobra, że ten napęd był najlepszym obecnie możliwym wyborem.

 

 

Możliwości konfiguracji 

Wyjściowa konfiguracja jest przygotowana zgodnie z aktualnie panującymi na rynku trendami, jednak dla chętnych przygotowano kilka opcji dostosowania Moterry SL pod osobiste preferencje. Po pierwsze są tutaj stery z możliwością regulacji kąta główki w zakresie 1,2 stopnia – plus / minus 0,6 stopnia od wyjściowych 62,5. Po drugie fabryczny mullet może być zastąpiony przez 29”, rama ma flip-chip służący w tym celu. Natomiast w kolekcji wszystkie Moterry SL będą miały wyłącznie mieszany rozmiar kół.

 

 

Linia modelowa 

Linia modelowa składa się z 3 wersji opartych o identyczną karbonową ramę (Series 1 Carbon) i takie same silniki oraz baterie. Tytuł najlżejszego e-MTB na rynku z dużym skokiem i pełną mocą dzierży topowy Cannondale Moterra SL LAB71. Na liście wyposażenia tej wersji znajduje się m.in. widelec Fox Float Factory 36 Grip2 Kashima, damper Fox Float X Factory, napęd SRAM XX Eagle Transmission oraz koła DT Swiss XMC 1501 Spline. Stopień niżej jest Cannondale Moterra SL 1, która została oparta o identyczne amortyzatory, ale ma tańszy napęd SRAM X01 Eagle Transmission oraz koła DT Swiss XM 1700 Spline. Podstawowa Moterra SL 2 korzysta z widelca Fox Performance 36 Grip, dampera Fox Float X Performance Elite, napędu Shimano Deore oraz kół opartych o piasty 370 i obręcze Stans Arch MK4. 

 

 

Wrażenia z jazdy

Podczas prezentacji wybraliśmy się na 30 kilometrową trasę z przewyższeniem 1200 metrów, która składała się w większości z bardzo wymagających skalistych tras enduro. Podjazdy, które prowadziły na traile były szutrowe, asfaltowe lub ultra techniczne i bardzo strome. Była więc szansa na szybkie, ale solidne sprawdzenie nowego e-MTB Cannondale’a. Dodamy, że jeździliśmy na około 20-kilogramowej wersji SL 1. 

 

 

Bez wątpienia spodobał nam się sposób zestrojenia wspomagania. Do dynamicznej jazdy w górskim terenie spokojnie wystarcza tryb trzeci z czterech. Najmocniejszy warto zostawić sobie jedynie na super strome sekcje. Sposób pracy silnika na pewno spodoba się osobom czułym na naturalne wrażenia z jazdy. Nie ma tu brutalnego szarpania i zbyt szybkiego uderzenia mocy. Wręcz przeciwnie, peak osiąga się wówczas, gdy my również dajemy z siebie wszystko. Zapewnia to dobrą przyczepność na technicznych wspinaczkach i ogólnie daje pozytywny odbiór roweru, który jest przyjazny i podąża za riderem. Jeżeli chodzi o zasięg to w bardzo ciężkim terenie po wspomnianych 30-kilometrów mocnej zabawy bez żadnego liczenia się z baterią wyświetlacz wskazywał ostatnią, czerwoną kreskę przy riderze o masie około 90 kg i dobrej pogodzie z temperaturą między 8 a 15 stopni Celsjusza. 

 

 

Dużo dobrego można powiedzieć też o sztywności ramy, wahacza i dobrej pracy zawieszenia. Wprawdzie jego ustawienie, a raczej poszukiwania optymalnego ustawienia, zajęły trochę czasu, natomiast w efekcie czuć na szlaku duży zapas. W zasadzie nie można mu czegokolwiek wytknąć – oferuje dobrą przyczepność, super hamowanie i pozwala pobawić się na szlaku. Przy tym daje dużo marginesu na błędy i zapas na lądowania za sprawą znacznej progresji na końcu ugięcia. 

 

 

Dość specyficzne jest prowadzenie tego sprzętu. Z jednej strony mamy duży reach i ogólnie dużą stabilność, co jest generalnie cechą elektryków. Z drugiej łatwo jest manewrować tym – jakby nie było cięższym, niż zwykłym – rowerem. Duża w tym zasługa bardzo płaskiej główki, która pozwala łamać Moterrę w bardzo dziwnych i pozornie niemożliwych miejscach. Ciasne agrafki to sekcje, gdzie nie jeden raz zdziwiliśmy się, jak łatwo złożyć w nawrocie tak duży i ciężki rower. Płaski przód ma jednak tendencję do lekkiego tracenia przyczepności – szczególnie, gdy jedziemy wolno, albo mało pewnie ze strony ridera. Po połowie dnia na Moterze i wczuciu się w rower w zasadzie przestaje się czuć owe ,,uciekanie” jako wadę. 

 

 

Ten sprzęt po prostu potrzebuje pewnego siebie, dość wprawnego ridera, który nie boi się atakować traili i chce się na nich pobawić, a przy tym wycisnąć maksimum z roweru. W naszym przypadku tak to właśnie wyglądało. Każdy kolejny zjazd oznaczał coraz lepsze wrażenia i coraz większe prędkości, skoki itd. Na pewno geometria i silnik pozwalają na dobrą zabawę, choć nie ma się co oszukiwać – 20 kg nadal czuć, szczególnie kiedy wychodzimy z opresji lub jedziemy super wolno na różnych fragmentach wymagających balansu ciałem. Pierwszy kontakt z tym rowerem skwitowalibyśmy oceną, że to świetny elektryk do prawdziwej ścieżkowej zabawy, który spodoba się osobom z doświadczeniem w szlakowej jeździe oczekującym wsparcia pozwalającego podjechać trasy, na które wcześniej nawet nie spoglądały.

 

Strona internetowa: www.cannondalebikes.pl